4 września o godz. 16:00 drużyna Warty rozegrała spotkanie wyjazdowe z zespołem LGKS Podlesianka Katowice. Mecz zakończył się wynikiem 5:3. Bramki dla Warty strzelili: Jakub Kulig, Damian Adamiecki i Italo Santana Ferreira.
Trener Mateusz Mańdok podsumował sobotnie spotkanie z Podlesianką Katowice:
"Dla kibiców neutralnych i oczywiście Podlesianki świetne widowisko do oglądania. Jeżeli chodzi o naszą drużynę, to zagraliśmy katastrofalny mecz w defensywie, o czym zresztą świadczy ilość straconych goli. To nie był nasz dzień, zbyt wielu zawodników zagrało poniżej swojego poziomu, a mimo to byliśmy blisko tego, aby wywieźć choćby punkt z Podlesia. W 84 min. po strzale Bębenka gości uratował słupek, a chwilę później w zamieszaniu pod naszą bramką po golu samobójczym gospodarze pieczętują wygraną. Gra ofensywna poprawna, defensywna do zdecydowanej poprawy. Nie może być tak, że strzelamy na wyjeździe 3 gole i wracamy na tarczy do Zawiercia. Mam nadzieję, że zdarzyło się to dwa razy. Pierwszy i ostatni!!! W szatni powiedziałem chłopakom, że teraz jest prawdziwy test dla naszej drużyny. To jak zareagujemy po takim meczu, pokaże prawdziwy charakter tego zespołu".